🌪️ Pyrkosz Witold Syn Zdjęcia

Witold Pyrkosz urodził się 24 grudnia 1926 w Krasnymstawie (data zapisana w oficjalnych dokumentach to: 1 stycznia 1927 roku, Lwów). Był absolwentem PWSA w Krakowie (1954). W kinie zadebiutował rolą "Malutkiego" - dowódcy oddziału NSZ w filmie "Cień" Jerzego Kawalerowicza. Jak można dowiedzieć się z jednego z tabloidów, Witold Pyrkosz (89 l.) z każdym dniem traci siły i coraz trudniej mu pracować na planie „M jak miłość”. Podobno 13 Zobacz zdjęcia. Witold Pyrkosz na planie serialu "Czterej pancerni i pies" w 1969 roku /13 Witold Pyrkosz nie żyje Polfilm / East News. Pyrkosz wcielił się w rolę Wichury [Zdjęcia]Witold Pyrkosz M jak miłość Janosik / Witold Pyrkosz - M j / Witold Pyrkosz. Już / Z \Janosika\ do \M j / Śmierć Lucjana w \u2 / Witold Pyrkosz - kim / Witold Pyrkosz nie ż / Teresa Lipowska płac / Witold Pyrkosz \u201 / Witold pyrkosz w m j / Był wybitnym artystą / Kulisy konfliktu Fit / Witold Pyrkosz udowa / Witold Pyrkosz nie ż / Teresa Lipowska wcią / Witek zawsze 14 Zobacz zdjęcia. Bogusz Bilewski, Witold Pyrkosz i Marek Perepeczko w "Janosiku" w 1974 roku /14 Marek Perepeczko Kapif. Marek Perepeczko w 2003 roku. Aktor zmarł 17 listopada 2005 roku na Witold Pyrkosz zostanie pożegnany w Górze Kalwarii w najbliższy piątek, 28.04.2017. Pogrzeb rozpocznie się mszą w intencji zmarłego, o godzinie 13.00. Wybór miejsca ma szczególne znaczenie: Z tym miastem Witold Pyrkosz był związany od lat 90. 1. z. 25. 28 kwietnia odbył się pogrzeb Witolda Pyrkosza. Aktor zmarł 22 kwietnia w wieku 90 lat. Uroczystość odbyła się w Górze Kalwarii - miejscu szczególnym dla wybitnego gwiazdora. Z tym miastem Pyrkosz był związany od ponad 30 lat. Krystyna Pyrkosz zdecydowała się na osobiste wyznanie, w którym powiedziała, jak teraz wygląda jej życie. Witold Pyrkosz zmarł w wieku 90 lat 22 kwietnia 2017 roku. Urna z prochami aktora została pochowana na cmentarzu w podwarszawskiej Górze Kalwarii – miejscowości, w której mieszkał przez 20 lat. Słynny aktor, laureat wielu Witold Paszt – żona, życie prywatne. Witold Paszt był niezwykle rodzinnym człowiekiem. 50 lat spędził w jednym związku. Gdy jego żona zmarła, świat artysty legł w gruzach. Sam odszedł dzień po czwartej rocznicy jej śmierci. Był aktywny w mediach społecznościowych. Publikował zdjęcia zespołu, ale także sporo prywatnych Witold Pyrkosz zmarł cztery lata temu w wieku 90 lat. Jego odejście było bolesne nie tylko dla fanów i przyjaciół, ale szczególnie dla rodziny aktora i jego ukochanej żony pani Krystyny. W rocznicę śmierci męża postanowiła wyjawić, jak radzi sobie z brakiem jego obecności. Witold Pyrkosz nie żyje. Aktor znany przede wszystkim z serialu TVP2 „M jak miłość”, a wcześniej m.in. z „Janosika”, „Alternatywy 4” i „Vabank” przed śmiercią, w grudniu 2016 roku, udzielił ostatniego wywiadu dla telewizji NOWA TV. W wywiadzie mówił o swoich miłostkach i miłościach, a przede wszystkim o tej Witold » pyrkosz lub lutosławski. Witold » Pyrkosz, serialowy Lucjan Mostowiak. Witold » Pyrkosz, zdobywca Złotego Krzyża Zasługi w 1974 roku. Witold » solenizant z 12 listopada. Witold » Stępień, marszałek województwa łódzkiego. Witold » Stępień, następca Włodzimierza Fisiaka CEkTu. Witold Pyrkosz urodził się 24 grudnia 1926 r. w Krasnymstawie, ale w dokumentach znalazła się inna data W latach 50. ożenił się z Ewą Bilewską, z którą miał syna Pawła. Tylko niewiele osób wiedziało o pierwszej rodzinie aktora Plotkarskie media sporo uwagi poświęciły konfliktowi pomiędzy Pyrkoszem a Agnieszką Fitkau-Perepeczko. Wzajemna niechęć rozpoczęła się podczas kręcenia zdjęć do serialu "Janosik" Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu Popularność i ogromną sympatię widzów przyniosły mu role kaprala Wichury w "Czterech pancernych i psie", Pyzdry w "Janosiku", Balcerka w "Alternatywach 4" i Lucjana Mostowiaka w "M jak miłość". W wywiadach Witold Pyrkosz często opowiadał o swojej rodzinie: babci Bronisławie, rodzicach Marii i Henryku, macosze Felicji, starszym bracie Jerzym, młodszej przyrodniej siostrze Ewie, żonie Krystynie, synu Witku, córce Kasi i wnuczkach. Nie ukrywał, że jako młody kawaler lubił używać życia: Ujawnił wiele rodzinnych tajemnic, tę o podwójnej dacie urodzin, ale jednego tematu unikał – swojego pierwszego małżeństwa. Tylko niewiele osób wiedziało, że Krystyna, którą Witold Pyrkosz nazywał kobietą swojego życia, była drugą żoną aktora. Dopiero po jego śmierci fani dowiedzieli się, że Witold Pyrkosz miał też drugiego syna. Oto kilka mniej znanych faktów z życia idola kilku pokoleń Polaków. Polecamy: 20 niezapomnianych momentów "M jak miłość" Witold Pyrkosz: dwie daty i dwa miejsca urodzin Witold Pyrkosz urodził się 24 grudnia 1926 r. w Krasnymstawie. Tymczasem w dokumentach znalazła się informacja, że urodził się 1 stycznia 1927 r. we Lwowie, więc aktor odbierał życzenia zarówno w Wigilię, jak i w Nowy Rok. "Urodziłem się 24 grudnia 1926 r. w Krasnymstawie, tutaj mieszkał i pracował mój ojciec. Gdy byłem jeszcze niemowlęciem, matka wyjechała ze mną do Lwowa, do swojej matki, czyli mojej babki, Bronisławy Kałahurskiej, która spytała: »Gdzie się urodził mój wnuk?«. Mama odpowiedziała: »W Krasnymstawie«. »Co to za wieś?! Gdzie ta wieś?!« – krzyknęła babka i oznajmiła: »Wykluczone, mój wnuk nie mógł się urodzić w jakimś Krasnymstawie, on się musiał urodzić we Lwowie«. I tak zmieniono mi miejsce urodzenia. Ale została jeszcze ta niefortunna według babci Bronisławy data. Babka (...) stwierdziła: »Niedobrze, przez te kilka dni do wojska pójdzie wcześniej. Nie, lepiej, żeby urodził się we Lwowie 1 stycznia 1927 roku«. I tak mam zapisane w papierach" – ujawnił Witold Pyrkosz w wywiadzie rzece "Podwójnie urodzony". Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Pierwsze małżeństwo tematem tabu W wywiadach Witold Pyrkosz chętnie opowiadał o żonie Krystynie. Poznał ją w Hotelu Europejskim w Krakowie. On miał 36 lat, ona 17. "Zauważyłem znajomego, obok niego siedziała piękna dziewczyna. Czarne włosy upięte w kok i najpiękniejszy biust na świecie! Pamiętam, że gdy chodziliśmy do lokali i siadaliśmy na stolikach barowych, ten biust opierał się o bar, a ręce wszystkich facetów natychmiast wyciągały się w kierunku ślicznego dekoltu Krystyny. Wszczynała się awantura i kończyło się bijatyką" – opowiadał dziennikarzowi "Na żywo". Pobrali się 28 lipca 1964 r. Mieli syna Witolda i córkę Katarzynę. Witold Pyrkosz z żoną Krystyną Tylko najbliżsi wiedzieli, że Witold Pyrkosz w latach 50. ożenił się z Ewą Bilewską, z którą miał syna Pawła. Po rozwodzie aktor nie utrzymywał kontaktu z byłą żoną i synem. O Pawle Pyrkoszu wiadomo, że przyszedł na świat w pierwszej połowie lat 50. Nigdy nie był osobą publiczną, a ze sławnym ojcem łączyło go jedynie nazwisko. W żadnym wywiadzie Witold Pyrkosz nie mówił o swoim pierwszym małżeństwie. Nie opowiedział o nim nawet w książce "Podwójnie urodzony". Tylko raz, tłumacząc, dlaczego rodzice Krystyny byli przeciwni jego związkowi z ich córką, zdradził: Foto: Paweł Wrzecion / MW Media Witold Pyrkosz z wnuczkami na premierze filmu "Auta 2" (2011) O ile pierwsze małżeństwo Witolda Pyrkosza było tematem tabu, o tyle konflikt aktora z Agnieszką Fitkau-Perepeczko został nagłośniony przez plotkarskie media. Poznali się w latach 70. na planie serialu "Janosik", w którym tytułową rolę grał jej mąż aktorki, Marek Perepeczko. Jeśli wierzyć magazynowi "Nostalgia": Ponoć Agnieszka Fitkau-Perepeczko nie przepadała za jego poczuciem humoru, a gdy przebywali w większym towarzystwie, lubiła mu wbijać szpilę. W 2003 r. Agnieszka Fitkau-Perepeczko i Witold Pyrkosz znów się spotkali. Tym razem na planie "M jak miłość". Napięcie rosło podczas kolejnych wspólnych scen. "Kiedy mają przerwę w zdjęciach, nie rozmawiają ze sobą. Łączy ich tylko scenariusz i filmowe dialogi. Zdarza się, że kiedy reżyser prosił o powtórzenie sceny, ona twierdziła, że Pyrkosz zrobił jej na złość i dlatego ujęcie się nie udało” – opowiadał w "Fakcie" jeden z członków ekipy. Gdy o konflikcie na planie "M jak miłość" zrobiło się głośno, Agnieszka Fitkau-Perepeczko udzieliła wywiadu tygodnikowi "Wprost" i przedstawiła swoją wersję wydarzeń. "Pyrkosz nie mógł ścierpieć, że przyjechałam z Australii i od razu zaczęli się mną interesować dziennikarze (…). Czułam się przy Pyrkoszu jak dzierlatka i to go doprowadzało do szału. On o mnie myślał jak o koleżance ze swojego pokolenia, która ma jedynie prawo reklamować klej do sztucznych szczęk. Naprawdę nie mógł ścierpieć, że nie jestem babuleńką" – mówiła serialowa Simona. Poproszony o komentarz Witold Pyrkosz odparł: "Ha, ha, ha… Nie chcę komentować tego, co powiedziała, ale powiem tylko tyle… Pamiętam panią Perepeczko z czasów, kiedy nie była jeszcze panią Perepeczko. Smutek ogarnął mą duszę…". W wywiadach nie szczędził koleżance uszczypliwości. "Przede wszystkim drażniło mnie to, że bardzo lubiła jeść czosnek, nawet przed ujęciami, w których mieliśmy rozmawiać, stojąc obok siebie. A ja tego zapachu nie znoszę. Któregoś razu Agnieszka tak najadła się go przed zdjęciami, że musiałem poprosić reżysera o przerwę, bo nie szło pracować. Nienawidzę takich sytuacji” – żalił się aktor. Foto: Kurkowska / AKPA Witold Pyrkosz i Agnieszka Fitkau-Perepeczko w serialu "M jak miłość" O konflikcie Agnieszka Fitkau-Perepeczko mówiła nawet po śmierci Witolda Pyrkosza. Wyjawiła, że spór zaczął się przed wielu laty, gdy Pyrkosz przyjaźnił się z jej mężem. "Zazdrośni koledzy odsuwali się od niego, bo nie upijał się, nie romansował, bo był ze mną szczęśliwy. Największe pretensje o nieobecność podczas imprez miał do niego Pyrkosz, wtedy właśnie zaczął się nasz konflikt" – tłumaczyła. Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Witold Pyrkosz urodził się w roku 1926 w Krasnymstawie, zmarł w 2017 roku w Warszawie. Był polskim aktorem teatralnym, filmowym i dubbingowym. Był dwukrotnie żonaty, miał trójkę dzieci. Krótki życiorys Witolda PyrkoszaBiografia rozszerzona Witolda PyrkoszaCiekawostki o Witoldzie PyrkoszuCytaty Witolda PyrkoszaŹródła Krótki życiorys Witolda Pyrkosza Zanim rozpoczął karierę artystyczną był intendentem w Centralnej Poradni Ochrony Macierzyństwa i Zdrowia Dziecka. Krakowską Wyższą Szkołę Aktorską ukończył w 1954 roku. Jego debiut aktorski przypadł na rok 1955, kiedy to zagrał na deskach kieleckiego Teatru im. Stefana Żeromskiego – zagrał tam Janka Topolskiego w sztuce „Lekkomyślna siostra”. Debiut filmowy przypadł natomiast na rok później, zagrał w filmie „Cień” w reżyserii Jerzego Kawalerowicza. Przyjmował zarówno rolę dramatyczne, jak i komediowe, w których sprawdzał się znakomicie. Okazało się po latach, że to te komediowe przyniosły mu największą popularność. „Alternatywy 4”, gdzie zagrał znakomicie degenerata Balcerka, mieszkającego na czwartym piętrzy pod znanym adresem, nie inaczej było z popularnością filmu „Janosik”. Zarówno jeden jak i drugi film pozostają dziełami, gdzie wspaniale oddał kreacje granych bohaterów. Na szczególną uwagę zasługuje z pewnością film „Vbank”, w którym zagrał speca od alarmów o pseudonimie Duńczyk, zaufanego i przyjaciela głównego bohatera Kwinto. Bohaterom udaje się dokonać skoku na bank człowieka nazwiskiem Kramer, który to niegdyś zdradził wymienionego wspólnika, skazując go na karę więzienia. Ten niezwykle udany film wyreżyserował Juliusz Machulski będąc jeszcze na swych studiach. Z postaci serialowych pamiętamy Witolda Pyrkosza również z filmu serialnowego „Dom”. Udzielał się również jako aktor i reżyser kabaretu „Dreptak”. Karierę aktorską zakończył siedemnastoletnią grą w popularnym serialu „M jak miłość”, emitowanym na falach TVP2. Otrzymał „Telekamerę 2005” jako laureat kategorii „Najlepszy aktor”, natomiast w 2007 roku otrzymał „Złote spinki” za całokształt pracy artystycznej w plebiscycie Telekamery Tele Tygodnia 2007. A także otrzymał wiele innych nagród. Był oprócz gry aktorskiej radnym powiatu piasecznego w latach 1999 – 2006. Ze względu na postać, którą odgrywał w filmie „Janosik”, był honorowym obywatelem miasta Pyzdry. Zmarł w wieku 90 lat na zapalenie płuc. Biografia rozszerzona Witolda Pyrkosza Witold Pyrkosz przyszedł na świat w roku 1926 w Krasnymstawie. Zanim rozpoczął karierę artystyczną był intendentem, czyli odpowiadał za menu oraz skład jakościowy i ilościowy przygotowywanych przez kucharzy potraw w Centralnej Poradni Ochrony Macierzyństwa i Zdrowia Dziecka. Dostał się później na Krakowską Wyższą Szkołę Aktorską, którą ukończył w roku 1954. W roku natomiast 1955 zagrał na deskach kieleckiego Teatru im. Stefana Żeromskiego postać Janka Topolskiego, która to postać jest bohaterem sztuki „Lekkomyślna siostra”. Debiut filmowy przypadł natomiast na rok 1956, zagrał rolę „Malutkiego”, dowódce oddziału NSZ, w filmie sensacyjno – wojennym zatytułowanym „Cień”, w reżyserii Jerzego Kawalerowicza (na podstawie opowiadania pod tym samym tytułem pióra Aleksandra Ścibór Rylskiego, który także napisał scenariusz). Trzeba zaznaczyć, że Pyrkosz przyjmował zarówno rolę komediowe, jak i dramatyczne, w których sprawdzał się brdzo dobrze, o ile nie znakomicie. Po latach okazało się, że to jednak te komediowe przyniosły mu największe uznanie. „Alternatywy 4”, gdzie zagrał znakomicie poczciwego degenerata Balcerka, mieszkającego na czwartym piętrze pod znanym adresem, człowieka być może z marginesu, jednak rozumiejącego sprawy całkiem złożone. Wielką popularność przyniósł Witoldowi Pyrkoszowi serial filmowy „Janosik”, w którym zagrał dobrego zbója góralskiego – prawą rękę Janosika. Zarówno „Alternatywy 4” jak i film „Janosik”, pozostają dziełami, w których tak wspaniale oddał kreacje granych bohaterów, że przyjemnie rzucić okiem nawet dziś, czyli znacznie po latach. Wreszcie na szczególną uwagę jeśli chodzi o kreacje filmowe Witolda Pyrkosza zasługuje pewnie film sensacyjno – komediowy zatytułowany „Va banque”, w którym zagrał specjalistę od alarmów i zabezpieczeń bankowych o pseudonimie ”Duńczyk”, osobę zaufaną i przyjaciela głównego bohatera, ”Kwinto”. Bohaterom udaje się dokonać skoku na bank, którego właściciel to człowiek zły i wyrachowany, nazwiskiem Kramer, który to niegdyś zdradził wspólnika (głównego bohatera), skazując go na karę wieloletniego więzienia. Ten niezwykle udany film wyreżyserował Juliusz Machulski, i co interesujące – będąc jeszcze na swych studiach. Z postaci serialowych pamiętamy Witolda Pyrkosza również z filmu serialowego „Dom”. Wiele zawdzięcza Pyrkoszowi kabaret „Dreptak”, w którym udzielał się jako aktor i reżyser. W popularnym serialu „M jak miłość” grał siedemnaście lat, emitowany na falach TVP2 zdobył wierne grono telewidzów. Witold Pyrkosz otrzymał „Telekamerę 2005” będąc laureatem kategorii „Najlepszy aktor”, natomiast rok 2007oznaczał dla niego otrzymanie „Złotych spinek” za całokształt pracy artystycznej, a to w plebiscycie Telekamery Tele Tygodnia 2007. Był radnym powiatu piasecznego w latach 1999 – 2006 oraz honorowym obywatelem miasta Pyzdry. Zmarł w wieku 90 lat, w roku 2017, na zapalenie płuc. Ciekawostki o Witoldzie Pyrkoszu Palił papierosy przeszło 50 lat, i rzucił – udało mu się to dzięki temu, iż lekarz Pyrkosza przybliżył aktorowi zagrożenia związane z nałogiem, a głównym okazała się być astma, która może prowadzić do problemów z miał 37 lat pobrał się z wybranka serca, która miała wówczas.. 17 że kobiety mają w aktorstwie sobie wiejską tematykę, w której był że kluczem do sukcesu aktorskiego jest 118 ról. Cytaty Witolda Pyrkosza (…) niedawno wydałem książkę i tam opisałem pewne spotkanie po latach z dziewczyną z mojej młodości. Ostatni raz widziałem się z nią w 1939 roku. A to było tak. Mieszkaliśmy w domach obok siebie. Pamiętam, że pożyczyłem jej książkę Chata wuja Toma, której już potem nie odzyskałem. Pewnego dnia, trzy lata temu zadzwonił do mnie telefon. I damski głos mówi do mnie – „Przepraszam, czy ja się dodzwoniłam do pana Pyrkosza?” Ja na to: – „Tak słucham panią?” I wtedy mnie olśniło: – „Kurcze pieczone, to ty mi nie oddałaś książki Chata wuja Toma!”. Rozpoznałem ją po głosie – przedziwna i śmieszna sprawa. Nadal utrzymujemy kontakt, choć ona mieszka w Australii. Co prawda książki do tej pory mi nie oddała, ale jeszcze się o to postaram! „Kobiety mają w aktorstwie łatwiej. Zwłaszcza, gdy są ładne, bo wtedy w młodości grają role amantek. A moja wnuczka jest bardzo ładna – bo podobna do dziadka! Natomiast ja grałem zawsze „brzydkie kaczątka”. Raz w Teatrze Ochoty byłem nawet gąsiorem w bajce pod tytułem Brzydkie Kaczątko…”„Urodziłem się 24 grudnia 1926 roku. I mama, pojechała ze mną do Lwowa. Tam babka nasza przywitała nas i mówi: „Pokaż tego naszego wnuka”. Po czym zapytała się: „A więc gdzie on się urodził?”. Na co matka: „Urodził się w Krasnymstawie”, na to babka: „A gdzie to jest ta wieś Krasnystaw?!”, po czym dodała:”Wykluczone. On się nie urodził w żadnym Krasnymstawie. On się urodził we Lwowie!”.” Źródła Prawa autorskie do zdjęcia Zdjęcie pochodzi z portalu Autorem zdjęcia jest Jerzy Stalega. Zdjęcie zostało wykorzystane na podstawie licencji CC BY-SA Najważniejsze role Witolda PyrkoszaNieodżałowany Witold Pyrkosz, w ukochanym przez Polaków serialu M jak miłość, odegrał swoją ostatnią rolę… Odszedł w wieku 90 Z OSTATNIEJ CHWILI: Witold Pyrkosz nie żyjeWitold Pyrkosz był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Aktorskiej w Krakowie. Zadebiutował w 1955 na deskach kieleckiego Teatru im. Stefana Żeromskiego w sztuce Włodzimierza Perzyńskiego Lekkomyślna siostra w reż. Tadeusza Kubalskiego, gdzie wcielił się w postać Janka Topolskiego. Na ekranie pojawił się w 1956 roku w filmie Jerzego Kawalerowicza Cień. Aktor był również współtwórcą i reżyserem kabaretu 2005 roku został laureatem Telekamery w kategorii Najlepszy Aktor. Dwa lata później, w 2007 roku, został laureatem Złotych Spinek w plebiscycie Telekamery Tele Tygodnia za całokształt pracy Ilona Łepkowska wspomina Witolda Pyrkosza w poruszających słowachSeriale i filmy z Witoldem PyrkoszemWitold Pyrkosz, to człowiek legenda. Zagrał kultowe postaci polskiego kina w takich produkcjach, jak:Rękopis znaleziony w Saragossie jako potępiony Błażej (1964)Panienka z okienka jako kapitan Łabędzia (1964)Czterej pancerni i pies jako plut. Franek Wichura (1966-1970)Stawka większa niż życie jako oficer SD Obersturmbannführer Kleist (1967-1968)Sami swoi jako warszawiak (1967)Lalka jako licytant (1968)Siedem czerwonych róż, czyli Benek Kwiaciarz o sobie i o innych jako kolega Bartkowiaka (1972)Ten okrutny, nikczemny chłopak jako milicjant (1972)Nagrody i odznaczenia jako chorąży Żurek (1973)Godzina szczytu jako mężczyzna kupujący samochód (1973)Janosik jako Jędruś Pyzdra (1973)Nie ma mocnych jako warszawiak (1974)Janosik jako Pyzdra (1974)Kariera Nikodema Dyzmy jako Harmonista (1980)Dom jako Proboszcz (1980-2000)Vabank jako Duńczyk (1981)Alternatywy 4 jako Balcerek (1983)Vabank II, czyli riposta jako Duńczyk (1984)Kingsajz jako Bombalina (1987)Ballada o Januszku jako dyrektor Tadeusz Stasiak (1987)Latające machiny kontra Pan Samochodzik jako Bill Arizona (1991)Spółka rodzinna jako majster (1994)13 posterunek jako aktor ze sklerozą (odc. Prostytutki i CKM)(1998)Kiler-ów 2-óch jako ksiądz (1999)M jak miłość jako Lucjan Mostowiak (2000-2017)Tygrysy Europy 2 jako Stanisław Pachołek (2003)Dylematu 5 jako Balcerek (Kontynuacja Alternatywy 4 2007)Witold Pyrkosz zmarł 22 kwietnia 2017 każda zagrana przez Witolda Pyrkosza rola przywołuje sentymentalne wspomnienia… Odszedł człowiek Katarzyna Cichopek poruszona śmiercią Witolda Pyrkosza: „Dziękuję za wszystko”Oni odeszli w ostatnim roku… Wspominamy gwiazdy, których nie ma już z namiWitold Pyrkosz w serialu Alternatywy 4, 1982 rokWitold Pyrkosz w serialu Czterej pancerni i pies, 1966 rokWitold Pyrkosz w serialu VabankMarta Akademii Świętokrzyskiej na kierunku filologia polska oraz Akademii Obrony Narodowej na kierunku lotnictwo. Były funkcjonariusz Straży Granicznej w stopniu st. sierż. SG. Nauczycielka w liceum, technikum i szkole podstawowej. Miłośniczka literatury i kultury arabskiej. Moje pasje to: sport, muzyka (była wokalistka zespołu rockowego), teatr. Opublikowano: 2017-04-28 15:04:38+02:00 · aktualizacja: 2017-04-28 17:37:12+02:00 Dział: Społeczeństwo Społeczeństwo opublikowano: 2017-04-28 15:04:38+02:00 aktualizacja: 2017-04-28 17:37:12+02:00 autor: PAP/Tomasz Gzell W Górze Kalwarii (Mazowieckie) pożegnano w piątek aktora teatralnego i filmowego Witolda Pyrkosza. Zmarłego żegnała rodzina, współpracownicy, fani. „Zapamiętamy go jako pełnego inwencji, pasji, nowych pomysłów” - napisał w okolicznościowym liście prezydent RP Andrzej Duda. Uroczystości pogrzebowe Witolda Pyrkosza rozpoczęły się mszą w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w podwarszawskiej Górze Kalwarii. Proboszcz ks. Andrzej Jerominek mówił w homilii, że aktor - także mąż, ojciec, przyjaciel - to wielki artysta, który przez dziesiątki lat wcielając się w rozmaite role rozjaśniał widzom „szarzyznę ich życia”. Bawił nas dowcipem, czarował uśmiechem, nagradzał miłością — podkreślił duchowny, który „w imieniu swojego pokolenia” wyraził zmarłemu wdzięczność za „niezapomniane kreacje Franka Wichury w „Czterech Pancernych i psie”, zabawną rolę Pyzdry w „Janosiku”, Duńczyka w „Vabanku” i Józefa Balcerka w serialu „Alternatywy 4”. Wyrazy współczucia rodzinie, bliskim i przyjaciołom zmarłego złożył prezydent Andrzej Duda. W liście, odczytanym przez doradcę prezydenta Tadeusza Deszkiewicza, podkreślił, że Pyrkosz był nie tylko cenionym i lubianym człowiekiem teatru i filmu, „ale również człowiekiem wzbudzającym szczerą sympatię”. W liście, wystosowanym kilka miesięcy temu z okazji 90-lecia jego urodzin, gorąco dziękowałem za wszystkie osiągnięcia, które wzbogaciły polską kulturę i przyczyniły się do rozwoju naszej kinematografii. Dziś, w obliczu śmierci, słowa te nabierają nowego wymiaru, podsumowując drogę twórczą wybitnego artysty — podkreślił Andrzej Duda. Pyrkosz - jak przypomniał prezydent - zwykł mawiać o sobie, że „jest po prostu aktorem”. To szczere wyznanie doskonale oddawało jego postawę pełną umiaru i pogodnego dystansu. Powtarzał też, że aktor nie może stać w tłumie, że zawsze powinien zaznaczyć swoją obecność. Tej zasadzie pozostawał wierny przez całe życie. Jego pojawienie się na ekranie czy na deskach teatru zawsze wywoływało żywą, pozytywną reakcję widzów. Nawet niewielka rola czy epizod stanowiły dla niego okazję do kunsztownego budowania postaci, wzbogacania jej talentem, własną koncepcją — napisał Duda. Kreowanych przez niego bohaterów cechuje pogoda ducha, humor, błyskotliwy dowcip, a także aktywna postawa wobec świata. Próbują oni w życiu odnaleźć cząstkę nadziei, mimo przeciwieństw losu i sytuacji, nad którymi nie zawsze udaje się zapanować. Myślę, że właśnie tak zapamiętamy pana Witolda Pyrkosza - jako aktora pełnego inwencji, pasji, nowych pomysłów. Jako serdecznego, dobrego człowieka — dodał prezydent. Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński podkreślił z kolei, że miejsce Pyrkosza - artysty „wielce szanowanego przez współpracowników i cenionego przez krytyków” - w polskiej kulturze współczesnej pozostanie trwałe, a jego niezapomniane role „zawsze będą w naszej wdzięcznej pamięci”. Zaskarbił sobie ogromną sympatię szerokiej publiczności. Popularność przyniosły mu role filmowe i telewizyjne, w których kreował postaci obdarzone zdrowym rozsądkiem, poczuciem humoru oraz wewnętrznym ciepłem. Trwale zagościły one w naszej wyobraźni i trudno będzie pogodzić się z faktem odejścia ich twórcy — napisał Gliński w liście odczytanym przez wiceminister kultury Wandę Zwinogrodzką. Jednocześnie nie można zapomnieć, że biografia artystyczna Witolda Pyrkosza nie zamykała się w jednym kręgu ról. Na scenie, która przez lata była jego największym żywiołem, występował w repertuarze komediowym i dramatycznym, klasycznym i współczesnym. Szczególne znaczenie miała jego współpraca z Krystyną Skuszanką i Jerzym Krasowskim. Swoje najwybitniejsze kreacje stworzył w ich przedstawieniach, powstałych na deskach Teatru Ludowego, Teatru Polskiego we Wrocławiu oraz Teatru Narodowego — przypomniał minister i podkreślił, że to wyniesiony ze sceny etos pracy Witolda Pyrkosza - „artysty spełnionego” - sprawiał, że aktor niemal do końca pozostawał aktywny zawodowo. Młodszy syn Pyrkosza, Witold, wspominał z kolei rzeczy, które zmarły aktor robił wraz z rodziną. Za to cię kochaliśmy. Daleko ci było do gwiazdorstwa, plastikowego blichtru. Zawsze podkreślałeś, że starałeś się być po prostu dobrym rzemieślnikiem, rzetelnie wykonującym swój zawód, którego wyniki czasami można czasami pokusić się o nazwanie sztuką. Za to cię ceniliśmy. Ponad wszystko byłeś po prostu wspaniałym człowiekiem — powiedział. Kacper Kuszewski, kolega Pyrkosza z planu „M jak miłość”, przemówił w imieniu całej ekipy serialu. Przed pogrzebem zapytał współpracowników, jak wspominają zmarłego. Nie zaskoczyło mnie, że większość nich w pierwszej kolejności wymieniła specyficzne, cudowne poczucie humoru pana Witka; jego gotowość do żartów i uszczypliwych uwag, którą zawsze w sobie miał i którą wnosił, gdy tylko pojawił się na planie (…). Było w tym coś bardzo młodzieńczego co powodowało, że mimo wieku traktowaliśmy go jak człowieka żywotnego i młodego duchem — mówił serialowy syn Lucjana Mostowiaka. Większość z jego żartów nie nadawałaby się do przytoczenia tu dziś. Mam wrażenie, że sprawiało mu frajdę takie balansowanie na granicy, sprawdzanie ciągle naszej wytrzymałości, jak daleko może się posunąć ze swoimi żartami. (…) Uwielbialiśmy go za to, robił to z ogromnym wdziękiem, był w tym mistrzem. Wiele żartów, które w ustach kogo innego dawno zostałyby uznane za niestosowne, w jego wykonaniu ciągle nas bawiło. Chociaż te żarty były zawsze bardzo ironiczne, pełne uszczypliwości, sarkazmu, czasem nawet szyderstwa. Nie przypominam sobie jednak, żeby ktokolwiek poczuł się kiedyś dotknięty takim żartem. Pod tym wszystkim czuć było ogromną serdeczność i ciepło, a poza tym pan Witek z taką samą ironią i sarkazmem żartował z nas, co z siebie samego — dodał Kuszewski. Czytaj dalej na następnej stronie Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu. W Górze Kalwarii (Mazowieckie) pożegnano w piątek aktora teatralnego i filmowego Witolda Pyrkosza. Zmarłego żegnała rodzina, współpracownicy, fani. „Zapamiętamy go jako pełnego inwencji, pasji, nowych pomysłów” - napisał w okolicznościowym liście prezydent RP Andrzej Duda. Uroczystości pogrzebowe Witolda Pyrkosza rozpoczęły się mszą w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w podwarszawskiej Górze Kalwarii. Proboszcz ks. Andrzej Jerominek mówił w homilii, że aktor - także mąż, ojciec, przyjaciel - to wielki artysta, który przez dziesiątki lat wcielając się w rozmaite role rozjaśniał widzom „szarzyznę ich życia”. Bawił nas dowcipem, czarował uśmiechem, nagradzał miłością — podkreślił duchowny, który „w imieniu swojego pokolenia” wyraził zmarłemu wdzięczność za „niezapomniane kreacje Franka Wichury w „Czterech Pancernych i psie”, zabawną rolę Pyzdry w „Janosiku”, Duńczyka w „Vabanku” i Józefa Balcerka w serialu „Alternatywy 4”. Wyrazy współczucia rodzinie, bliskim i przyjaciołom zmarłego złożył prezydent Andrzej Duda. W liście, odczytanym przez doradcę prezydenta Tadeusza Deszkiewicza, podkreślił, że Pyrkosz był nie tylko cenionym i lubianym człowiekiem teatru i filmu, „ale również człowiekiem wzbudzającym szczerą sympatię”. W liście, wystosowanym kilka miesięcy temu z okazji 90-lecia jego urodzin, gorąco dziękowałem za wszystkie osiągnięcia, które wzbogaciły polską kulturę i przyczyniły się do rozwoju naszej kinematografii. Dziś, w obliczu śmierci, słowa te nabierają nowego wymiaru, podsumowując drogę twórczą wybitnego artysty — podkreślił Andrzej Duda. Pyrkosz - jak przypomniał prezydent - zwykł mawiać o sobie, że „jest po prostu aktorem”. To szczere wyznanie doskonale oddawało jego postawę pełną umiaru i pogodnego dystansu. Powtarzał też, że aktor nie może stać w tłumie, że zawsze powinien zaznaczyć swoją obecność. Tej zasadzie pozostawał wierny przez całe życie. Jego pojawienie się na ekranie czy na deskach teatru zawsze wywoływało żywą, pozytywną reakcję widzów. Nawet niewielka rola czy epizod stanowiły dla niego okazję do kunsztownego budowania postaci, wzbogacania jej talentem, własną koncepcją — napisał Duda. Kreowanych przez niego bohaterów cechuje pogoda ducha, humor, błyskotliwy dowcip, a także aktywna postawa wobec świata. Próbują oni w życiu odnaleźć cząstkę nadziei, mimo przeciwieństw losu i sytuacji, nad którymi nie zawsze udaje się zapanować. Myślę, że właśnie tak zapamiętamy pana Witolda Pyrkosza - jako aktora pełnego inwencji, pasji, nowych pomysłów. Jako serdecznego, dobrego człowieka — dodał prezydent. Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński podkreślił z kolei, że miejsce Pyrkosza - artysty „wielce szanowanego przez współpracowników i cenionego przez krytyków” - w polskiej kulturze współczesnej pozostanie trwałe, a jego niezapomniane role „zawsze będą w naszej wdzięcznej pamięci”. Zaskarbił sobie ogromną sympatię szerokiej publiczności. Popularność przyniosły mu role filmowe i telewizyjne, w których kreował postaci obdarzone zdrowym rozsądkiem, poczuciem humoru oraz wewnętrznym ciepłem. Trwale zagościły one w naszej wyobraźni i trudno będzie pogodzić się z faktem odejścia ich twórcy — napisał Gliński w liście odczytanym przez wiceminister kultury Wandę Zwinogrodzką. Jednocześnie nie można zapomnieć, że biografia artystyczna Witolda Pyrkosza nie zamykała się w jednym kręgu ról. Na scenie, która przez lata była jego największym żywiołem, występował w repertuarze komediowym i dramatycznym, klasycznym i współczesnym. Szczególne znaczenie miała jego współpraca z Krystyną Skuszanką i Jerzym Krasowskim. Swoje najwybitniejsze kreacje stworzył w ich przedstawieniach, powstałych na deskach Teatru Ludowego, Teatru Polskiego we Wrocławiu oraz Teatru Narodowego — przypomniał minister i podkreślił, że to wyniesiony ze sceny etos pracy Witolda Pyrkosza - „artysty spełnionego” - sprawiał, że aktor niemal do końca pozostawał aktywny zawodowo. Młodszy syn Pyrkosza, Witold, wspominał z kolei rzeczy, które zmarły aktor robił wraz z rodziną. Za to cię kochaliśmy. Daleko ci było do gwiazdorstwa, plastikowego blichtru. Zawsze podkreślałeś, że starałeś się być po prostu dobrym rzemieślnikiem, rzetelnie wykonującym swój zawód, którego wyniki czasami można czasami pokusić się o nazwanie sztuką. Za to cię ceniliśmy. Ponad wszystko byłeś po prostu wspaniałym człowiekiem — powiedział. Kacper Kuszewski, kolega Pyrkosza z planu „M jak miłość”, przemówił w imieniu całej ekipy serialu. Przed pogrzebem zapytał współpracowników, jak wspominają zmarłego. Nie zaskoczyło mnie, że większość nich w pierwszej kolejności wymieniła specyficzne, cudowne poczucie humoru pana Witka; jego gotowość do żartów i uszczypliwych uwag, którą zawsze w sobie miał i którą wnosił, gdy tylko pojawił się na planie (…). Było w tym coś bardzo młodzieńczego co powodowało, że mimo wieku traktowaliśmy go jak człowieka żywotnego i młodego duchem — mówił serialowy syn Lucjana Mostowiaka. Większość z jego żartów nie nadawałaby się do przytoczenia tu dziś. Mam wrażenie, że sprawiało mu frajdę takie balansowanie na granicy, sprawdzanie ciągle naszej wytrzymałości, jak daleko może się posunąć ze swoimi żartami. (…) Uwielbialiśmy go za to, robił to z ogromnym wdziękiem, był w tym mistrzem. Wiele żartów, które w ustach kogo innego dawno zostałyby uznane za niestosowne, w jego wykonaniu ciągle nas bawiło. Chociaż te żarty były zawsze bardzo ironiczne, pełne uszczypliwości, sarkazmu, czasem nawet szyderstwa. Nie przypominam sobie jednak, żeby ktokolwiek poczuł się kiedyś dotknięty takim żartem. Pod tym wszystkim czuć było ogromną serdeczność i ciepło, a poza tym pan Witek z taką samą ironią i sarkazmem żartował z nas, co z siebie samego — dodał Kuszewski. Czytaj dalej na następnej stronie Strona 1 z 2 Publikacja dostępna na stronie: Grób Witolda Pyrkosza na cmentarzu w Górze Kalwarii Śmierć Witolda Pyrkosza była ciosem dla wszystkich fanów serialowego Lucjana Mostowiaka z "M jak miłość". Wiadomość o tym, że 90-letni aktor nie żyje spadła na wszystkich nagle, w sobotę 22 kwietnia 2017. Na trzy tygodnie przed śmiercią Witold Pyrkosz trafił do szpitala, bo zmagał się z ciężką chorbą. Zmarł na zapalenie płuc. Uwielbiany przez Polaków aktor o szelmowskim poczuciu humoru słabł już od kilku miesięcy. Miał problemy z sercem i krążeniem. Nie poddawał się jednak i z wielkim zaangażowaniem grał w "M jak miłość". Wiele razy mówił, że będzie grał w serialu aż do śmierci. Witold Pyrkosz został pochowany 28 kwietnia 2017 roku na cmentarzu w Górze Kalwarii. To właśnie z tym miastem aktor związany był od kilkudziesięciu lat. W ceremonii żałobnej udział wzięła rodzina, oraz liczne grono przyjaciół zmarłego. Nie zabrakło też wielu aktorów z "M jak miłość". Na pogrzebie Witolda Pyrkosza byli Małgorzata Kożuchowska, Teresa Lipowska, Kacper Kuszewski, Małgorzata Pieńkowska, Barbara Kurdej-Szatan, Andrzej Młynarczyk, Rafał Mroczek, Marcin Mroczek, Katarzyna Cichopek. Msza żałobna odbyła się w Kościele pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Górze Kalwarii. Urna z prochami zmarłego Witolda Pyrkosza została pochowana na miejscowym cmentarzu katolickim. Patrz: Pożegnanie Lucjana Mostowiaka w "M jak miłość" Przeczytaj: Pogrzeb Witolda Pyrkosza. Syn aktora ODMÓWIŁ prywatnych kondolencji. Relacja z uroczystości [ZDJĘCIA] Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku! Deser na zimno, atrakcyjny dla dzieci i dorosłych? Niedrogi i łatwy w przygotowaniu? To na pewno śmietanowiec!

pyrkosz witold syn zdjęcia